Może zacznę od tych kilku słów wyjaśnienia, dlaczego mnie ostatnio nie ma na blogu i dlaczego w czwartek nie pojawił się post z paznokciami w ramach Serdecznej Tęczy. A więc niestety w minionym tygodniu kompletnie nie miałam czasu, żeby cokolwiek dla Was napisać, ani żeby zrobić zdjęcia, a już tym bardziej na malowanie paznokci. Jak pomalowałam je w poniedziałek rano na kolor nude, to zmyłam dopiero dzisiaj (chwała mu, że tak długo się utrzymał na paznokciach :D). Wszystko to jest spowodowane moją nieobecnością w domu przez większość dnia. Bowiem wychodzę między 11 a 12, a wracam po 22-23. Ciekawe jesteście pewnie dlaczego aż tak i gdzie jeżdżę. Niestety nie jeżdżę do pracy, bo takiej jeszcze nie znalazłam. Ale zdecydowałam się pójść na kurs wizażu. I od poniedziałku 11 czerwca codziennie jeżdżę do Warszawy na ten właśnie kurs. Będzie on trwał jeszcze przez cały następny tydzień i w następny poniedziałek mam egzamin. Jeżeli któraś z Was jest zainteresowana i chciałaby się dowiedzieć czegoś więcej na ten temat to zachęcam do pisania na maila ninnette992@gmail.com chętnie odpowiem na wszystkie pytania :)

A teraz przechodzę do właściwego tematu dzisiejszego postu, czyli paznokcie z 'Serdecznej tęczy'. W tym tygodniu nadszedł czas na kolor fioletowy, który bardzo lubię i często używam. Przy okazji pokażę Wam lakier z ArtDeco, który udało mi się w Douglasie dostać na promocji za 9,90 :)

Tak prezentuje się cały mój manicure. A do jego wykonania użyłam:

• odżywka 8w1, Eveline
• Lakier do paznokci, nr 131, ArtDeco
• Lakier przepuszczający powietrze, nr 703, Bell Air Flow
• Top Coat, Oriflame (na serdecznym)