Dobroczynna pielęgnacja z brzoskwinią i liczi

7/11/2012

O kosmetykach tej firmy na blogach zrobiło się dość głośno kilka miesięcy temu i praktycznie do tej pory nie spadła ich popularność. Początkowo nie miałam do nich zbytnio dostępu, bo niestety w moim mieście są (nie wiem po co) 2 Natury, a nie ma żadnego Rossmanna. Do najbliższego mam około 40 km w jedną stronę. Nad czym bardzo ubolewałam, bo firma ta twierdzi że jej kosmetyki są wolne od silikonów, parafiny itp. Teraz jednak coraz częściej bywam w Warszawie gdzie Rossmannów jest na pęczki i w końcu mam możliwość przetestowania tych kosmetyków. W związku z tym dzisiaj zapraszam Was na recenzję żelu pod prysznic.

Żel pod prysznic, brzoskwinia i liczi, Alterra

Opakowanie:
Żel jest zapakowanych w poręczną, 250 ml butelkę w kolorze białym. Jest ona praktycznie w ogóle nie prześwitująca, przez co nie widać ile produktu jeszcze zostało do zużycia. Zamknięcie jest szczelne, nie byłoby obawy zabrać tego żelu na jakiś wyjazd. A dozownik daje odpowiednią ilość produktu.

Właściwości:
Jak dla mnie konsystencja tego żelu jest dość dziwna. Nie jest płynna ani lejąca się. Wręcz przeciwnie. Jak na żel jest dość gęsta i zbita. Przypomina taką nie do końca zastygniętą galaretkę. Co przy przezroczystej barwie wygląda dość dziwnie. Niemniej jednak taka konsystencja jest całkiem przyjemna w użyciu, bo żel nie spływa, nie rozlewa się, tylko trafia tam gdzie powinien. Zapach jaki sobie wybrałam to brzoskwinia i liczi. Wiem, że zapachy tych kosmetyków budzą kontrowersje, jednym się one podobają, innych wręcz odrzucają. I ja miałam nadzieję, że będę należeć do tej pierwszej grupy.

Wąchając żel w opakowaniu rzeczywiście wyczuwalne są nuty tych obu owoców, z drobną przewagą liczi (liczyłam na brzoskwinię jednak). Jednak po użyciu kosmetyku na ciało zapach ten troszkę zmienia się i przypomina bardziej gnijące liczi :) Początkowo był on dla mnie nie do zniesienia, jednak po kilku użyciach przyzwyczaiłam się do niego. Co do jego właściwości myjących, to nie mam żadnych zastrzeżeń. Bardzo dobrze oczyszcza ciało, odświeża. Nie robi nic złego naszej skórze - nie podrażania, nie zapycha, nie uczula. Mimo wszystko pieni się tak średnio - bez względu na to czy myję się gąbką, myjką czy też dłońmi, ale nie jest to jakieś mocno rażące. :)

Skład:

Informacje ogólne:
Tak jak już wspominałam jego pojemność to 250 ml, dostępny jest w Rossmannie i kosztuje około 8 zł. Produkt ten jest całkiem wydajny, bo używam go od około miesiąca i zostało jeszcze 1/4 opakowania. Warto wspomnieć, że kosmetyk jest produktem wegańskim.

Podsumowując:
Całkiem fajny produkt, szkoda tylko że ten zapach podczas kąpieli jest taki mało przyjemny. Z całą pewnością wypróbuję inne jego wersje zapachowe, a z tego co wiem tych jest wiele :)


xoxo

Zobacz podobne

7 komentarzy

  1. Alterra ma właśnie dość dziwne zapachy.. mi osobiście się nie podobają, ale działanie mają bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja uwielbiam kosmetyki Alterry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jedynym kosmetykiem alterry jaki mam jest odżywka do włosów i jestem z niej mega zadowlona i na pewno kiedyś sięgne po ten żel :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię zapach szamponu i maseczki,ale tych żeli nie znoszę

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzy mi się jakiś kosmetyk z tej firmy; >.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kosmetyki z Alterry są bardzo fajne. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.