Bionawilżający żel pod oczy Flos-Lek

11/04/2013

Witajcie,

dziś będzie o drugim produkcie marki Flos-Leki jaki miałam okazję testować. Tym razem jednak nie będzie już tak słodko i przyjemnie jak w przypadku Waniliowej wazeliny do ust (KLIK). Dzisiejszy produkt to Żel bionawilżający pod oczy z serii Eye Care.
Na początek napiszę może czym wg producenta charakteryzuje się ta seria.

Seria specjalistycznych preparatów do pielęgnacji skóry wokół oczu, zawierająca nawilżające substancje o przedłużonym działaniu. Polecane dla osób o szczególnie wrażliwej skóry wokół oczu.
Efekt:
  • zredukowana ilość i głębokość zmarszczek wokół oczu
  •  ukojona i nawilżona delikatna skóra
  •  rozjaśnione sińce pod oczami
Jak jest w rzeczywistości przekonacie się czytając dalszą część postu....
  



Opakowanie:
Żel przychodzi do nas w buteleczce z mrożonego szkła, która wygląda bardzo estetycznie, a do tego na bieżąco można kontrolować zużycie produktu. Do tego opakowanie ma pompkę - higieniczne wydobywanie kosmetyku, aczkolwiek obawiam się, że pod koniec mogę mieć problem z wydobyciem do końca. Ponadto jedna cała pompeczka to troszkę za dużo jak na pojedynczą aplikację. Dodatkowo butelka jest jeszcze w kartoniku, gdzie znajdziemy skład i inne informacje na temat produktu.


Właściwości:
Jak sama nazwa wskazuje produkt ma konsystencję żelu, który zastyga na skórze chwilę po aplikacji. Zatopione w nim zostały małe, błękitne kuleczki - mikropkapsułki witaminowe - rozpuszczają się od razu pod palcami. Produkt praktycznie w ogóle nie pachnie, cóż się dziwić, nie zawiera substancji zapachowych.

Jeżeli natomiast chodzi o właściwości stricte pielęgnacyjne to tutaj nieco się zawiodłam. Żel wg producenta powinien (mega) nawilżać, ujędrniać, a podczas regularnego stosowania redukować zmarszczki i chronić przed powstawaniem nowych. Najbardziej pewne jest to że nie redukuje zmarszczek (żaden krem, ani żel tego nie zrobi), a już na pewno nie ma takiej mocy sprawczej aby nowe nie powstawały. Jeżeli chodzi o ujędrnienie to w tym przypadku jest plus. Zauważyłam że odkąd stosuję żel skóra w okolicach oczu jest bardziej napięta i jakby jędrniejsza - zmniejszyła się odrobinę opuchlizna (tzw. worki). Koloryt też się poprawił, okolice te nie są praktycznie w ogóle zasinione i coraz częściej mogę zrezygnować z korektora w codziennym makijażu. Najgorzej ten żel wypada w kwestii nawilżania. To co funduje mojej skórze jest karygodne.

Niestety praktycznie w ogóle jej nie nawilża, a jeżeli już to na bardzo marnym poziomie. Dodatkowo praktycznie po każdej wieczornej aplikacji skóra wokół oczu niemiłosiernie mnie piecze i mam uczucie palącego gorąca. Dodatkowo produkt zastyga na skórze w dość nie przyjemny sposób. Przy porannym użyciu pieczenie zazwyczaj się nie pojawia, wtedy żel wchłania się nie pozostawiając filmu i nadaje się pod makijaż.

Skład:



Podsumowanie:
Buteleczka mieści 30 ml kosmetyku i kosztuje około 20 zł. Niestety nie wiem gdzie możecie go dostać, ale stawiałabym na apteki w których są kosmetyki bądź Superpharm.
U mnie niestety się nie sprawdził na noc, ale na dzień jest całkiem fajny i od teraz będę go używać raz dziennie. Mimo to produkt nie będzie się nadawał dla skóry chociażby po 30, a tym bardziej do skóry bardzo dojrzałej, bo jego działanie będzie niewystarczające. Polecałabym go raczej młodym dziewczynom, które dopiero zaczynają przygodę z pielęgnacją okolic oczu.
Mnie podrażnił ale zaznaczam że nei u wszystkich może wystąpić taka reakcja.



Znacie ten produkt?
Jakie kosmetyki do pielęgnacji okolic oczu możecie mi polecić?









Fakt, że otrzymałam produkt do zrecenzowania nie wpływa na moją opinię o nim.

Zobacz podobne

5 komentarzy

  1. Buteleczka piękna. Skoro wyrównuje koloryt pod oczami to może wypróbuję. Mam wrecz od urodzenia cienie i też bez korektora ani rusz...

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie rozpoczęłam testy tego żelu, na szczęście pieczenie nie odnotowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aha, dodałam do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od pewnego czasu potrzebuję czegoś mocniejszego. Wciąż szukam swojego ideału wśród specyfików pod oczy. Szkoda, że żel bionawilżający tak słabo nawilża. Wizja ujędrnienia brzmi niezwykle obiecująco:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.