Męskim okiem: chłodząca świeżość od Nivei

9/02/2012

Od ostatniego mojego posta minęło dużo czasu,nie mniej jednak przez ten okres używałem kilku nowych kosmetyków, dlatego w najbliższym czasie pojawi się tutaj kilka męskich recenzji.

Po przerwie na pierwszy ogień idzie chłodząca kulka od Nivea. Chłodząca - tak twierdzi producent, a jak jest na prawdę przekonajcie się sami.

Chłodząca świeżość, Antyperspirant Cool Kick 48h, Nivea for Men

Opakowanie:
Bez większej rewelacji produkt dostajemy w klasycznym opakowaniu dla "kulek" - szklana 50 mililitrowa buteleczka.
Na antyperspirancie o nazwie Cool Kick widnieje wielkie logo 48h, które w teorii reklamuje 48 godzinne działanie. Dodatkowo otrzymujemy podwójną informację na temat chłodzącego działania.


Właściwości:
Na początku może zacznę od konsystencji. Produkt jest bardzo lepki, po nałożeniu go przez kilka długich minut kiedy nie wyschnie wyraźnie czuje się dyskomfort w postaci zlepania się skóry. Co do efektu ochłodzenia - nie wiem skąd producent wymyślił takie działanie, ja jednak go nie zauważyłem.
W temacie działania produktu to jednak w upalny dzień potliwość była dokładnie taka sama jak w przypadku nie użycia kulki.
Z powodu gęstej struktury jak dla mnie produkt jest bardzo niewydajny, niestety nie zwróciłem uwagi na to jak bardzo szybko go zużyłem, jednak w porównaniu do innych kosmetyków używanych w tym czasie ten zniknął w oka mgnieniu.
Zapach był jedynym pozytywnym aspektem tego produktu, po dniu spędzonym w biurze nadal można było wyczuć jego świeżość.

Skład:


Informacje ogólne:
Niestety po zużyciu całej zawartości produktu poza utrzymywaniem się zapachu nie mogę się pozytywnie wypowiedzieć. Sama kulka kosztowała około 11-13zł.

Podsumowanie:
Seria Cool Kick for Men jest orzeźwiającą linią od Nivea, niestety pierwszy produkt jaki z niej testowałem nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenia i póki co nie mam zamiaru nic z tej serii zakupić.
Na mnie nie sprawdziła się jako antyperspirant, a sama aplikacja i oczekiwanie na wyschnięcie było irytujące.
Osobiście nigdy do niej nie wrócę. Jeśli ktoś z Was miał z nim lepsze przeżycia, podzielcie się w komentarzach.

Zobacz podobne

2 komentarzy

  1. używałaś męskiego produktu ?
    jesli moge spytac jaki masz szablon bloga bo podoba mi sie a nie mogę swojego białego modyfikować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak widzisz, post napisany jest w męskiej formie, poza tym tytuł wskazuje na to że pisał go mężczyzna czyli mój narzeczony :)

      a co do szablonu to niestety nie pomogę bo też mój narzeczony go edytował

      Usuń

Dziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.