Lakieromaniaczka: Dry Fast Top Coat, Seche Vite

1/05/2015

Witajcie,

w dzisiejszym poście chciałabym dorzucić swoje przysłowiowe 3 grosze na temat słynnego chyba na całym świecie top coata. Jego zadaniem ma być głównie wysuszanie i nabłyszczanie. Ja od warstwy nawierzchniowej wymagam również by nieco przedłużała trwałość manicure. Jak z tymi zadaniami poradził sobie Dry Fast Top Coat marki Seche Vite?


Opakowanie:
Tradycyjna buteleczka jak w przypadku lakieru, zapakowana dodatkowo w kartonik z instrukcją :D Występuje w dwóch pojemnościach - 3,6 ml oraz 14 ml. Ja miałam do czynienia tylko z dużą butelką. Pędzelek ma dość wąski i równo ścięty. Jest ok, ale szerszy byłby chyba wygodniejszy.


Właściwości:
Seche Vite początkowo ma konsystencję dość rzadkiego lakieru, która moim zdaniem jest wspaniała do produktu nakładanego na jeszcze wilgotny lakier. Fajnie się rozprowadza i mnie się nie zdarzyło zalać nim skórek. Niestety konsystencja ta z czasem coraz bardziej gęstnieje. Pod koniec mojego pierwszego opakowania była już na tyle gęsta, że aplikacja była znacznie utrudniona i przy nie uważnym nakładaniu robiły się smugi. Jeżeli już jesteśmy przy aplikacji to Seche Vite lubi 'ściągać' lub tak jakby wżerać się w lakier, więc trzeba nakładać go bardzo starannie aby efekt był idealny. Ważne też by zabezpieczać wolny brzeg paznokcia, czyli malować na tzw. zakładkę, w przeciwnym wypadku lakier szybko odpryskuje.


Seche Vite niestety w nawet najmniejszym stopniu NIE PRZEDŁUŻA trwałości manicure. Końcówki ścierają się bardzo szybko a niekiedy pojawiają się też odpryski. Za to przepięknie paznokcie nabłyszcza, wyglądają niczym żelowe lub hybrydowe. I co najważniejsze, efekt ten utrzymuje się przez cały manicure (u mnie max tydzień), nie matowieje w trakcie noszenia. Ponadto robi to co jest jego drugim głównym zadaniem czyli super szybko wysusza paznokcie. Już po ok minucie, wierzchnia warstwa jest sucha. Nie możemy co prawda od razu założyć rękawiczek czy iść zmywać naczyń, bo o wgniecenia łatwo, ale bez problemu można odgarnąć włosy czy zjeść kanapkę :)
Niestety Seche Vite niesamowicie śmierdzi rozpuszczalnikiem i zawsze jak go używam otwieram w pokoju okno, bo nie da się wytrzymać.

Na koniec kilka mani z użyciem Seche Vite, prawda że pięknie się błyszczy? :)

Chestnut Avenue, Mistero Milano
Foggy Night, Salon Perfect
My Very First Knockwurst, O.P.I.
Perfectly Good, P2

Podsumowanie:
Duża buteleczka (14ml) kosztuje ok 15-20 zł na allegro. Dostępne są również w wielu drogeriach internetowych. Ja natomiast swoje obydwa egzemplarze nabyłam na targach na stoisku a.i. Polska.
Ogólnie jestem zadowolona z efektu nabłyszczenia oraz szybkiego wysuszania lakieru jednak brakuje mi w nim przedłużania trwałości manicure. Drugie opakowanie w sumie kupiłam tylko z braku pomysłu jaki inny top coat mogłabym wypróbować ;)


Miałyście go, jak u Was się sprawdził?
Jakie inne top coaty polecacie? Ja teraz zamówiłam jakiś z Silcare, ale czaję się jeszcze na Insta Dri z Sally Hansen :)




Zobacz podobne

1 komentarzy

  1. Jest on na mojej wishliscie. Jednak na razie rezygnuje z malowania paznokci. Jak wrócę to na pewno zakupie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.