Lakieromaniaczka: Crystalized Pink, Avon Star Dust

2/12/2015

Dzisiaj przedstawiam Wam drugi lakier z serii piaskowej, gwiezdno -  pyłkowej czyli Star Dust marki Avon. Tym razem przyjrzymy się kolorowi Crystalized Pink. Z różowym może ma niewiele wspólnego, ale na paznokciach prezentuje się fenomenalnie.


Odcień sam w sobie jest dość trudny do opisania. Baza lakieru jest jakby różowa, a może trochę łososiowa. Taki kolor nude. Zatopione są w niej natomiast srebrne drobinki i malusie cekinki, piegi. Wygląda to oszałamiająco, ale w sumie tylko z bliska. Z daleka widać chropowatą strukturę lakieru i srebrny błysk.

Chyba ze względu na te pieguski lakier nie jest już taki łatwy w rozprowadzaniu. Szczególnie przy wolnym brzegu paznokcia jak cekinek się nie przyczepi dobrze to zostaje dziura. Da się ją jednak łatwo załatać.


Podobnie jak poprzednik, Crystalized Pink ma rzadką konsystencję, natomiast pędzelek jest odrobinę mniejszy. Nadal płaski i równo ścięty ale węższy, co dla mnie jest plusem.


Dopiero przy tym kolorze zauważyłam, że lakiery te mają w opakowaniu kuleczkę mieszającą. Producent dobrze pomyślał :)


Testowałam go w takich samych warunkach jak Black Sequins, czyli na paznokciach utwardzonych żelem i muszę przyznać że trwałość jasnego koloru była słabsza. Odpryski co prawda się nie pojawiały, ale bardzo szybko ścierał się na końcówkach. Ale nie przejmowałam się tym i dzięki nierównomiernej strukturze z łatwością mogłam domalować brakujące elementy :D

Jak Wam się podoba? Macie, lubicie?






P.S. dziś na paznokciach mam już trzeci i ostatni kolor piasku - Radiant Rose, ale o nim za kilka dni :)

Zobacz podobne

3 komentarzy

  1. bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie prezentuje się na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny kolorek :) mam inne kolory i bardzo je polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.