Mleczko do demakijażu

9/09/2011

Trochę ponad tydzień temu przy okazji szamponu do włosów pisałam Wam, że dostałam od firmy Florame dwie próbki mleczka do demakijażu oczu (klik). Trzeba przyznać, że byłam baaardzo ciekawa tego produktu. Nie ukrywam, że oczekiwałam od niego, może nie cudów, ale rzeczy na prawdę ogromnych i wybitnych. Z jakim skutkiem?


Łagodne mleczko do demakijażu twarzy i oczu Florame

źródło:http://sklep.florame.com.pl/product/Lagodne-Mleczko-do-Demakijazu-twarzy-i-oczu-150ml,016859
Od producenta:
To Łagodne Mleczko do Demakijażu o delikatnej konsystencji bez żadnych przeszkód oczyści nawet najwrażliwszą cerę. Z łatwością delikatnie usunie Twój makijaż.
 Oprócz właściwości anty-utleniających Łagodne Mleczko wzbogacone jest w wody kwiatowe BIO z Róży, Mięty Pieprzowej jak również w Masło Karite i Olejek Roślinny z Rycyny. Doskonale oczyszcza Twoją skórę pozostawiając ją głęboko odżywioną i aksamitnie delikatną.

Opakowanie:
Ja dostałam jedynie dwie malutkie próbki, które mieściły 2ml produktu. Każda z nich ledwie starczyła mi na dwa użycia. 
Pełnowymiarowy produkt jest w całkowicie nadającej się do recyklingu butelce z pompką, która mieści 150ml kosmetyku.

Konsystencja, zapach, zastosowanie:
Produkt ma typową konsystencję dla tego typu produktów. Nie jest zbyt lejący się, ani zbyt zbity, dlatego całkiem przyjemnie się go używa. 
Zapach jest bardzo delikatny. Łagodnie wyczuwalne są nuty jakiś organicznych składników. Na szczęście nie jest on duszący i nachalny, na twarzy też w ogóle się nie utrzymuje - i bardzo dobrze :-)
Użycie...i tutaj zaczynają się schody. Producent zapewnia, że mleczko z łatwością usunie nawet wodoodporny makijaż, jednak ja jestem innego zdania. Produkt całkiem dobrze sobie radzi ze zwykłym tuszem, którego nie ma na rzęsach zbyt wiele i cieniem do powiek. Praktycznie w ogóle nie radzi sobie z żelowym eyeliner'em. Trzeba na prawdę mocno trzeć, ażeby udało się zmyć go z oczu. Z tuszem wodoodpornym już nawet nie próbowałam, bo obawiam się, że wcale bym go nie zmyła. Z drugiej strony ważne jest że mleczko nie robi tzw efektu pandy - jeżeli nie radzi sobie ze zmyciem jakiegoś kosmetyku to pozostawia go na oku w prawie nie naruszonym stanie ;-)

Na poparcie moich słów:















Skład:
Rosa damascena (Rose) flower water*, Mentha piperita (Peppermint) leaf water*, Ricinus communis (Castor) seed oil*, Potassium palmitoyl hydrolyzed wheat protein/Glyceryl stearate/Cetearyl alcohol, Sesamum indicum (Sesame) seed oil*, Glycerin*, Leuconostoc/Radish root ferment filtrate, Butyrospermum parkii (Shea butter)*, Betaine, Aniba rosaeodora (Rosewood) wood oil*, Citrus aurantium amara (Bitter orange) peel oil*, Cananga odorata (Ylang ylang) flower oil*, Pelargonium graveolens (Bourbon geranium) flower oil*, Cymbopogon martini (Palmarosa) oil*, Citrus medica limonum (Lemon) fruit oil*, Citrus aurantium amara (Bitter orange) flower oil*, Cistus ladaniferus (Cistus) oil*, Tocopherol, Citric acid, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronellol**, Benzyl benzoate**.
*składniki pochodzące z Upraw Ekologicznych      
** naturalnie obecne w olejkach eterycznych

Informacje ogólne:
Pełnowymiarowa butelka czyli 150ml produktu kosztuje 99,00 zł, jednak ostatnio widziałam, że jest na nie promocja i kosztuje 89,10zł.
Podsumowując:
Bardzo drogi, delikatny i organiczny produkt, ale niestety o przeciętnej jakości. Tak jak napisałam na początku spodziewałam się, że będzie lepiej, duużo lepiej - niestety zawiodłam się. 

Niemniej jednak, bardzo dziękuję firmie Florame za przesłanie mi próbek i bardzo miłą korespondencję z Panią Kingą.


xoxo

Zobacz podobne

5 komentarzy

  1. Dziękuję ^^
    Fajny test :P Ja nie używam płynów do demakijażu ale nie maluje się tak aby były mi potrzebne ^^
    Mi zwykły olejek wystarczy, naszczescie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no ładnie zmywa, ale cena trochę PRZERAŻA :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo za komentraz pod moim outfitem :)

    Kiedy kolejne notki!?:):P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wychodzi na to, że nie zawsze drogie oznacza lepsze :) nie skuszę się ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję za uczciwą recenzję :) Już się nad nim zastanawiałam ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.