Pierwszy post o zużyciach

10/01/2011

Nigdy jakoś nie miałam skłonności do tego typu notek.  Inna sprawa, że często brakowało mi tej determinacji żeby najpierw coś zużyć w całości, a dopiero później kupić nowe. Jednak ostatnio zauważyłam, że kilka produktów kończy mi się niemal w jednym czasie. Dlatego też postanowiłam pokazać Wam co ostatnio zużyłam. Tym samym mam nadzieję, że zaciekawi Was ten post i będziecie chcieć więcej takich ;-)



  •    Żel do mycia twarzy Avon
 Dokładnie pisałam o nim TUTAJ. Zdania na jego temat oczywiście nie zmieniłam, a teraz mogę dodać tylko, że okazał się być wydajniejszym niż mi się na początku wydawało - kupiłam go jakoś na przełomie maja i czerwca i starczył mi niemalże do końca września. Czyż to nie fascynujące? ;-)














  •    Mleczko oczyszczające 3w1 Essentials Oriflame
Wykończyłam kilka tubek i na pewno jeszcze do niego wrócę. Używam go wyłącznie jako mleczko do demakijażu oczu. Jest delikatne i łagodne. Ma dość rzadką ale nie lejącą się konsystencję i bardzo przyjemny, subtelny zapach. Ładnie zmywa cienie, kredkę i tusz. Niestety nie najlepiej radzi sobie z żelowym eyeliner'em Essence - zmywa, ale trzeba się trochę namęczyć. Nie pozostawia tłustego filmu na twarzy. Nawilża skórę i nadaje jej miękkości.







  
  •  Balsam do ust Oriflame
Kupiłam go już na prawdę dawno, bo był w promocji, a potrzebowałam czegoś do ust. Opinie o nim były dość skrajne - od zachwytów aż po nienawiść. Mnie on bardzo pomógł. Dobrze nawilżył moje usta - nie były one już spierzchnięte ani nie pękały. Ma bardzo ładny delikatny zapach i jest bezbarwny. Aczkolwiek zauważyłam, że bardzo rzadko jest w promocji, a jego cena regularna to 22,90 więc sporo.


  







  •  Miękki puder pyłkowy Oriflame
Był to mój pierwszy puder pyłkowy jaki użyłam - jeszcze do niedawna używałam tylko pudrów w kamieniu. Ma dość intensywny, perfumowany zapach, ale po nałożeniu na twarz prawie go nie czuć. Ładnie wykańcza makijaż. Delikatnie rozświetla i daje wrażenie gładkiej cery. Jednak jego trwałość była dość słaba. Nie wytrzymywał nawet kilku godzin spędzonych w szkole. Po prostu znikał w niewyjaśnionych okolicznościach ;-)



  •   Podkład adaptacyjny Giordani Gold Oriflame
Pewnego dnia podkład ten zabrałam mojej mamie, bo mój się skończył, a ja miałam nogę w gipsie i nie miałam możliwości wybrać się do drogerii. Muszę przyznać, że był to całkiem dobry wybór. Produkt ładnie dopasowuje się do koloru twarzy przez co nie tworzy efektu maski i kryje niedoskonałości. Spokojnie wytrzymuje cały dzień - sam nie znika. Nie należy do najtańszych produktów, bo bez promocji kosztuje 59 zł, ale często widuję go w katalogu taniej.









Jak same widzicie ostatnie moje zużycia zdominowała firma Oriflame. Stało się tak, dlatego że moja mama jest konsultantką i czasami wygodnie jest jak kosmetyk przynosi Ci kurier. Zdecydowanie jednak wolę pójść osobiście do drogerii i powąchać, dotknąć, sprawdzić itp ;-)


Przypominam Wam o moim pierwszym rozdaniu KLIK!



xoxo

Zobacz podobne

11 komentarzy

  1. projekt denko:)
    ja zawsze zapomne i wrzuce do kosza a sporo w tym miesiacu zurzyłam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze zapominam, żeby zostawić puste opakowania ;) Tego podkładu używała również moja mama :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomadki z oriflame i balsamy w słoiczkach sa bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja kremu użyłam kilka razy ale drażni mnie jego zapach...
    Cieszę się że napisałaś u mnie komentarz, bo dzięki niemu trafiłam na twojego bloga, bardzo ciekawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam ten podkład naprawdę go lubię :) i mam ten balsam do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne kosmetyki:) Najbardziej zainteresował mnie puder sypki i fluid w buteleczce z ori:-)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. chyba skusze sie na podkład;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dlaczego lekcje trwają 39 minut ? Więc trwają tyle dlatego że Irlandczycy mają coś takiego że godzina taka jak 9.39 jest godziną bożą dlatego też większość lekcji trwa właśnie 39 minut tak samo jak przerwa czy godzina o której kończą się zajęcia . Nie potrafię tego wyjaśnić tak dokładnie ponieważ oni są bardzo pokręceni tak samo jak te godziny ale myślę że chociaż w połowie zrozumiesz moje tłumaczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno dam znać! Już go używam od kilku tygodni więc recenzja pojawi się niebawem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.