Róż Cherie

10/15/2011

Dzisiaj będzie o produkcie, do którego podchodziłam "jak pies do jeża". Niby byłam ciekawa, ale się bałam, z innej strony jeszcze nie byłam do końca przekonana co do koloru. Aż w końcu udało się. Udało mi się przetestować kolejny produkt, który dostałam od firmy Quiz ;-)


Róż Beauty Finish Cherie nr 22

Opakowanie:
Co prawda zwykłe plastikowe, ale sprawia wrażenie solidnego. Przez przeźroczyste wieczko dokładnie widać kolor kosmetyku. Na denku jest naklejka ze składem i innymi informacjami.


Konsystencja, kolor, zastosowanie:
Róż nie jest ani zbyt miałki, ani zbyt twardy więc łatwo i bez żadnych problemów nabiera się go na pędzel. Jest on bardzo mocno perfumowany, a zapach utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas na twarzy. Mnie on się nie podoba - jest zbyt ostry, ale moja mama jest nim zachwycona.
Co prawda nie ma takiego numeru na stronie producenta, ale dostałam róż nr 22. Jest to taki pomarańcz z (nieudaną) próbą przełamania go różowym. Bardzo łatwo zrobić sobie nim krzywdę! Trzeba na prawdę uważać przy nakładaniu, bo już odrobina kosmetyku daje baaardzo wyrazisty kolor. Ponadto róż ma za zadanie rozświetlać cerę, a więc ma złote drobinki, które bardzo lubią "wędrować" po twarzy i nadawać jej błysku ;-)
Trwałość jest średnia - wytrzymuje około 4h, a później zwyczajnie znika.

Skład:



Informacje ogólne:
Opakowanie mieści 16g produktu, a jego cena to pewnie około 5-7zł.

Podsumowując:
Kolor zdecydowanie nie mój. Trwałość średnia, ale cena za to niska. Nie polecam, ale i nie odradzam - możliwe że znajdzie swoich wielbicieli :-)


Zapraszam wszystkich do zakładki WYMIANA!

xoxo

Zobacz podobne

13 komentarzy

  1. ja mam numer 23 i jest to kompletny róż, nie jest zły moim zdaniem, fakt łatwo przesadzić, ale jak dobrze się nim po manewruje to jest okej!:) Ale kolor 22 taki dziwaczny sie zdaje..

    OdpowiedzUsuń
  2. masz rację, kolor zdecydowanie "nie taki jak powinien". ja ostatnio kupiłam róż z sephory, droższy ale jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. na pierwszym zdj wygląda na fajny ale na następnych już gorzej :P

    OdpowiedzUsuń
  4. w sumie za taka cene to chyba warto a kolorek nawet mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno go nie kupię. Nie mam jeszcze wprawy w używaniu różu, zawsze zdecydowanie bardziej wolałam bronzery, więc mogłabym sobie zrobić nim krzywdę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziwny kolor. Mam z Quiz róż, ale taki bardziej różowy i nawet mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. róż wyglada jak pomaranczowy:(

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja wcale nie uzywam rozu, nie potrafie ;(

    OdpowiedzUsuń
  9. rzeczywiście, kolor wydaje się być ciemny :) możesz pokazać go na policzku? będę bardzo wdzięczna :P

    pozdrawiam i zapraszam do mnie (:

    OdpowiedzUsuń
  10. nigdy nie używałam różu. jest dla mnie taki nienaturalny. wyglądam jak lalka :/ Poza tym jestem w ciagłym ruchu (szkoła dom trening) i tego typu rzeczy nie dla mnie. Lecz notka ciekawa.
    Życzę weny i pozdrawiam ciepło! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. rzeczywiscie strasznie mocny;)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie cierpie różu! jak dla mnie jest za sztuczny ;D więc nie używam ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.