TAG: 5 kosmetycznych rzeczy, których wcale nie chcę mieć
2/22/2012TAG ten śledziłam od samego początku kiedy pojawił się na bloggerze, bo strasznie mi się spodobał. I w końcu doczekałam się, że ktoś mnie oTAGował i też mogę go napisać :)
Zasady:
- napisz, kto Cię otagował i zamieść zasady TAGu
- zamieść baner TAGu i wymień 5 rzeczy z działu kosmetyki (akcesoria, pielęgnacja, przechowywanie, kosmetyki kolorowe, higiena), które Twoim zdaniem są Ci całkowicie zbędne, bo: mają tańsze odpowiedniki, są przereklamowane, amatorkom są nie potrzebne, bo to sposób na nie potrzebne wydatki.... i krótko uzasadnij swój wybór.
- zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek.
http://www.beautifulmakeupsearch.com/beauty-blog/best-bronzer-9-luxury-bronzers.html |
groszki.pl |
makijaz.net.pl |
zeberka.pl |
5. Balsamy i chusteczki samoopalające - jak dla mnie to szczyt tandety, najczęściej takie specyfiki nie dają naturalnej, ładnej opalenizny, tylko coś wpadającego w pomarańcz co wygląda obleśnie.
http://kobieta.gazeta.pl/aliasy/mod/super_zoom.jsp?xx=4103780 |
To by było na tyle mojej anty listy zakupów. Zdaję sobie sprawę, że możecie się ze mną nie zgadzać. Zapraszam więc do wyrażania swoich opinii na temat powyższych produktów w komentarzach :)
xoxo
18 komentarzy
zgadzam się co do 'różowej gąbeczki' ! ;) dobry pędzel i sprawa załatwiona ;P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ! :)
No ja popieram wszytskie Twoje pkt;)
OdpowiedzUsuńczysta prawda!
OdpowiedzUsuńZgadzam się we wszystkim oprócz 1:)) Mi akurat róż nie pasuje:D
OdpowiedzUsuńzgadzam się ze wszystkim:)
OdpowiedzUsuńNo niestety ja mam okrągłą buzie więc muszę używac bronzera:( Z całą resztą zgadzam się w 100% :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkim, prócz bronzerów. Myślę, że ładnie nałożony i w rozsądnych ilościach nie musi postarzać;)
OdpowiedzUsuńmoże i tak, ale może ja po prostu nie umiem go nakładać i wychodzi z nim tak jak wychodzi ;)
UsuńZgadzam się ze wszystkim !!! : )
OdpowiedzUsuńmyślę, że nie ma nic złego w limitowanych edycjach, jeśli podchodzi się do tego z głową ; )
OdpowiedzUsuńw pełni zgadzam się z brązami i samoopalaczami, brrr.
a wracając do poprzednich komentarzy. uwielbiam czerwone sukienki, są cudowne, nie wyobrażam sobie, jak można ich nie lubić! : ) w takim razie jakie nosisz kolory?
no o to mi chodziło, że LE trzeba rozsądnie traktować, a nie "rzucać się" na nie :D
Usuńja zdecydowanie bardziej lubię kolory spokojniejsze, niż czerwień :) świetnie się czuję w czarnym, szarościach, brązach i beżach, granacie :)
Zgadzam się szczególnie z punktem 3;)
OdpowiedzUsuńpunkt 3 najbardziej pasuję do mnie, rzadko używam kolorowych kosmetyków , dla mnie podstawą jest podkład i ewentualnie tusz do rzęs :**
OdpowiedzUsuńhttp://dont--stop--believin.blogspot.com/
Pojawiło się u mnie rozdanie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
U mnie jest beauty blender do wygrania, ja Ci powiem tyle, ze myslalam tak samo jak Ty, dopiero nie zaczelam uzywac blendera, nawet jak kupie najtanszy podklad to wyglada naprawde dobrze, bo nie ma ani maski ani smug. Moze cena jest troche wygorowana, ale odkad ja zaczelam uzywac blendera to sobie nie wyobrazam, bym mogla sie malowac czyms innym :)
OdpowiedzUsuńU mnie Rossmann jest 'za każdym rogiem', masakra :D Natury są chyba zaledwie 3 i do każdej mam ciężki dojazd, buuu :<
OdpowiedzUsuńTo ja Ci oddam jednego Rossmanna, a Ty mi jedną Naturę hihi :D
OdpowiedzUsuńróżowa gąbeczka rządzi w kategorii zbędnych rzeczy
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.