Październikowe zużycia
11/04/2011Przeglądając ostatnio Wasze blogi z każdej strony po prostu widziałam posty o zużyciach. Ze względu na fakt iż we wrześniu podjęłam się realizacji właśnie projektu denko przez cały październik uważałam, żeby nie wyrzucić pustych opakowań po produktach. I dzisiaj, mimo że złapała mnie jakaś wstrętna choroba, zebrałam się i przygotowałam post właśnie o zużyciach z ostatniego miesiąca. Niestety znów nie jest ich jakoś dużo, jednak i tak jestem zadowolona.
A więc przechodząc do sedna tematu.
- Woda toaletowa Enigma Oriflame - to zdecydowanie moje ulubione perfumy. Zapach mają dość intensywny, ale nie słodki i duszący. Ponadto trwałość też jest świetna, woda jest na prawdę długo wyczuwalna
- Szampon chroniący kolor Advance Techniques Avon - o szamponie pisałam dokładnie TUTAJ . Dodam tylko, że to była już któraś zużyta butelka (tym razem duża), i na pewno nie ostatnia ;-)
- Szampon z odżywką Naturalna świeżość Head&Shoulders - kupiłam go kiedyś w Biedronce, bo ceny tych szamponów tam są na prawdę atrakcyjne i byłam bardzo zadowolona. Włosy po nim były miękkie, miłe w dotyku, nie przetłuszczały się tak szybko, no po prostu cudo. Co więcej ze względu na to, że był o zapachu miętowym, gdy myło się nim włosy czuć było takie odświeżenie, ochłodzenie. Bardzo fajny był, na pewno do niego wrócę.
- Antyperspirant Rexona Woman Cotton - recenzowałam go dość niedawno TUTAJ i nic więcej nie muszę dodawać.
- Musująca kula do kąpieli Lime&Coffe - jak pewnie wiecie, kupiona w Biedronce. Ja osobiście lubię takie gadżety do kąpieli, ale ten tak średnio mi pasował. Na plus na pewno jest to, że ma bardzo intensywny zapach i czuć go na prawdę długo nawet na ciele po wyjściu z kąpieli. Barwi wodę co dla mnie też jest całkiem do zniesienia. Jednak miałam wrażenie, że zostawia na ciele tłusty film co mi się zdecydowanie nie podoba.
- Próbka szamponu do włosów przetłuszczających się z pokrzywą i cytryną Oriflame - w tym przypadku cieszę się jak nigdy, że nie kupiłam pełnowymiarowego produktu, bo jest beznadziejny. Włosy po nim są ciężkie i oklapłe, a przetłuszczają się jeszcze szybciej niż zwykle. Jedynym plusem jest ładny zapach.
To by było na tyle zużyć z ostatniego miesiąca. Jestem przekonana, że nadal będę kontynuować projekt i na koniec listopada znów zobaczycie tego typu post.
xoxo
14 komentarzy
no ja tez musialam uwazac bo to jdnka z przyzwyczajenia sie wrzuca do kosza:)
OdpowiedzUsuńtak włąsnie zapomnialam we wrzesniu ale teraz pazdziernik nadrobilam i juz kolejne zbieram:)
avon szamponjest fajny ale lepzy jest age retreat polecam!
ja nie lubię tego szamponu, wydaję mi się że strasznie wysuszył mi skórę głowy... ale gratuluję zużyc :)
OdpowiedzUsuńMnie żaden szampon z Oriflame niestety nie pasuje. po każdym przetłuszczają mi się włosy :S Natomiast perfum jest rzeczywiście świetny! :)
OdpowiedzUsuńWażne, że są jakieś zużycia.
OdpowiedzUsuńŚwietna ta butelka wody toaletowej ;>
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia :)
u mnie też już leży kilka pustych butelek czekających na wspomnienie o nich na blogu ;P
OdpowiedzUsuńdlatego nie mogę się doczekać kiedy go użyję! ;) u mnie wkrórce też pojawi się post z zużyciami więc będę następna ;)
OdpowiedzUsuńenigma jest niesamowita, zapach uwielbiam miałam jedynie styczność z próbką, obecnie w katalogu widziałam zestaw z tego ;)
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje woda toaletowa ;d
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ta Enigma :> mam koleżankę w Oriflame, może poproszę ją o próbkę
OdpowiedzUsuńOooo jak miło, że napisałaś o tej próbce szamponu z ori. Próbka wygląda super, ale co z tego skoro zawartość jest taka słaba. Dobrze wiedzieć, na pewno go nie kupię.
OdpowiedzUsuńChętnie zaopatrzyłabym sie w te perfumki :)
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za szamponami Oriflame, w ogóle wszelkimi produktami do włosów z tej firmy...
OdpowiedzUsuńA ja chciałam sobie kupić tą kulę ale nie było.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.