Firework dispaly

2/25/2012

W poście przedstawiającym Wam co w miesiącu styczniu trafiło w moje ręce miałyście okazję zobaczyć 2 słynne Glittery firmy Sensique (KLIK). Jeden z nich, Confetti 210 pokazywałam Wam już jakiś czas temu, a dzisiaj przyszła w końcu pora na jego kolegę :)

Fantasy Glitter, 211 Fireworks, Sensique


Dzisiejsza recenzja nie będzie typową recenzją, bo nie chciałabym powtarzać tego co zostało już wcześniej na temat tych glitterów napisane. Dlatego dzisiaj wypowiem się o jego kolorze i trwałości :)


Numer 211 Fireworks to fioletowa baza z mieniącymi się drobinkami. Do pełnego krycia wystarczają dwie warstwy. Lakier na paznokciach trzymał się 5 dni bez żadnych odprysków, i startych końcówek. To niestety trochę krócej niż w przypadku 210 i nie wiem czym jest to spowodowane.
Zmywanie glitterów do najprzyjemniejszych nie należy, ale jak wiadomo są na to sposoby :D


W najnowszej gazetce z Natury widziałam, że jest na nie promocja. Został przeceniony z 5.49 na 3.49.













Zachęcam do zakupu, jeżeli ktoś jeszcze nie poznał uroku tych lakierów.


 























xoxo

Zobacz podobne

31 komentarzy

  1. Też mam ten lakier i bardzo go lubię :) Fajnie, że jest promocja, pewnie dokupię jakiś :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Według mnie wygląda super ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. średnio lubię, chociaż ładnie wygląda ;)
    albo mnie wzrok mami, albo zmieniłaś trochę wygląd bloga ;)

    by the way: alapadmka założyła konto google i podbiła Ci licznik obserwowanych, cieszysz się? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pewnie, że ładnie wygląda, ja za glitterami raczej nie przepadam, ale zdarzają się takie które nawet mnie się podobają :D

      tak, tak zmieniłam trochę wygląd bloga, podoba się? ;)

      widziałam już, że pojawiłaś się w rubryczce 'obserwatorzy', of course, że się cieszę, teraz tylko patrzeć aż alapadmka założy swojego bloga :P

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. podoba się, uwielbiam fiolet, fioletowy to kolor artystów ;) choć wydaje mi się, że szablon jest trochę rozciągnięty... aczkolwiek w niczym to nie przeszkadza ^.-

      nie, nie, nie, własnego bloga raczej nie założę ^.^ miałam już kiedyś o bardziej złośliwej tematyce, ale szczerze mówiąc nie ma chyba wystarczająco mocnych nerwów, żeby do tego wracać ^.^

      Usuń
    4. nawet nie wiedziałam, że fiolet to kolor artystów :)
      już poprawiłam nagłówek - wygląda trochę lepiej, aczkolwiek to wciąż nie to co mam w swojej wizji :D

      jak to o bardziej złośliwej tematyce? to o czym Ty pisałaś? :)

      Usuń
    5. o, teraz jest fajnie ; )

      bawiłam się w złośliwą analizę beznadziejnych fanfików, pisanych przez durne nastolatki. Po prostu nie potrafię przetrawić, gdy ktoś szmaci ortografię, interpunkcję i kanon literacki. zaczynałam tu: http://killerz.bloog.pl/?ticaid=6dff5 , później powstał mój własny blog, ktory musiałam opuścić z racji nieżyczliwości onetu broniącego "ałtorek" ^.-

      Usuń
    6. no to rzeczywiście byłaś złośliwa ;) a onet zawsze był nieżyczliwy :D

      Usuń
    7. byłam i w zasadzie jestem, ale piszę - a w zasadzie piszemy, bo jest nas trzy - do szuflady ;)

      Usuń
  4. Na ostatnich zdjęciach świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękny ! ;)

    pozdrawiam i zapraszam do siebie;p

    OdpowiedzUsuń
  6. pięękny - jak tylko będę w naturze, to go napewno kupię :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam te lakiery! Często goszczą na moich paznokciach :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak mnie kuszą, ale ciągle o nich zapominam w naturze... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojj to nie dobrze, trzeba się spieszyć, skoro jest promocja :)

      Usuń
  9. lubię jak mi paznokietki błyszczą, własnie mam błyskotki na paznokciach ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. przecież one nie są Biedronkowe tylko sprzedawane w niej, normalne firmy Nivea, Garnier, Eveline
    takie same jak w drogerii, ale to Twój wybór:)

    OdpowiedzUsuń
  11. lakier boski ale niestety nie mam do niego dostępu..
    obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.