Promocja w Rossmannie -49% - tusze, cienie, eyelinery

5/02/2015

Post, w którym pokazywałam Wam zakupy z poprzedniego tygodnia rossmannowej promocji cieszył się ogromną popularnością, dlatego dziś chciałabym podzielić się z Wami co tym razem wpadło do mojego koszyka.


Szczerze przyznam, że ten tydzień promocji najmniej mnie interesował. Tuszy do rzęs mam na pęczki, eyelinerów ostatnio mało używam, chyba że tych kolorowych, a pojedynczych cieni prawie w ogóle nie kupuję.
Mimo to nie powstrzymałam się przed wstąpieniem do Rossmanna i drobnymi zakupami.


Kupiłam tak na prawdę tylko dwie rzeczy.
Poszłam z wielką nadzieją zakupu tuszu L'Oreal, Volume Million Lashes So Couture, który bardzo poleca Maxi, niestety została po nim tylko zakrętka ze szczoteczką, półki świeciły pustkami. Na jego zastępstwo zdecydowałam się na Maybelline, Lash Sensational, o którym aż huczy w blogosferze, a ostatecznie skusiła mnie rekomendacja Ali (www.alajarzabek.pl). W promocji kosztował nieco ponad 17 zł.
Drugą rzeczą był natomiast miętowy Butterfly Liner z Lovely (nr 2). Jak widzicie na zdjęciu posiadam już odcień błękitny (nr 3) i mocno się nim zachwycam. W promocji nie kosztuje nawet 4 zł, a trwałość ma genialną. Jest jeszcze wersja różowa, ale stwierdziłam, że nie będę się w niej dobrze czuć.


Poza promocją kupiłam jeszcze trzy produkty do pielęgnacji twarzy marki Ziaja. Ulubione maseczki oczyszczające - kaolinowa i z glinką szarą. A jako nowość skusiłam się na orzeźwiający peeling. Każdy z nich kosztował ok 1,50.

Szczerze mówiąc ja już nie mogę się doczekać ostatniego tygodnia, w którym rabat obejmie produkty do ust i paznokci, wtedy planuję zaszaleć - Wibo, Maybelline, Bourjois... ;)

Co Wy tym razem kupiłyście na promocji w Rossmannie?

Do następnego!



Zobacz podobne

7 komentarzy

  1. Ojjj, ja tyle grzeszków popełniłam, że aż za dużo, żeby wymieniać :) Ale kupiłam też m.in. ten tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja teraz kupiłam tylko eyeliner wodoodporny z L'oreala :D ponoć jest bardzo trwały, a bez promocji kosztuje 48 zł. W życiu bym za niego tyle nie dała, ale cena na pół aż tak nie boli :D
    A w trzecim tygodniu mam w planach kupić tinty z Bell i jak dostanę to pomadkę z Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też kupiłam dzisiaj ten mietowy eyeliner ;) chciałam niebieski, ale był wyprzedany, wiec jak sie nie ma tego co sie lubi to kupuje sie coś innego na pocieszenie ;) ale pierwszy test przeszedł sprawnie :) fajnie się trzyma na oku, tylko trzeba mu 2 warstw, zeby nie bylo prześwitów :P fajnie, ze nie kruszy sie tak jak eyelinery z mysecret ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. byłam dziś i nie było tego pięknego błękitnego eyelinera z Lovely :( kupiłam tylko jedną rzecz :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Poszłam do Rossmanna tylko po tusz.. skończyło się jak zwykle :x

    OdpowiedzUsuń
  6. Również skusiłam się na 2 eyelinery kolorowe i tusz Maybelline a do tego mała nadwiązka :P

    OdpowiedzUsuń
  7. O, jak fajnie ;) Mam nadzieję, że sprawdzi się Ci tak samo dobrze, jak mnie. Na jego słabe zmywanie mam sposób, demakijaż wykonuję olejkiem, więc problemów nie ma ;)
    Mam ochotę na żel do brwi z L'Oreala, Brow Artist Plumper i jak będę mieć po drodze Rossmanna, to się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za komentarze. Wszystkie je czytam i staram się na nie odpowiadać. Jednakże bardzo proszę o nieumieszczanie tzw. spamu, gdyż będzie on bezwzględnie usuwany.